Jako żart mówią, że widzenie twarzy w otaczających obiektach jest oznaką zbliżającego się zaburzenia psychicznego. Ale autorzy tego kanał na Instagramie pokaż: taka obserwacja może być również podstawą kreatywności.
Na tych fotografiach widać, jak zwykłe przedmioty nabierają cech ludzkiego wyglądu. Zwykła torba, kosz na śmieci lub kawałek drewna - wszystkie te rzeczy patrzą na nas, jakby były żywe.
Dlaczego dana osoba ma wszędzie zdolność rozpoznawania twarzy?
Zjawisko to nazywa się pareidolia. Osoba charakteryzująca się pareidolią stale widzi ludzkie twarze w otaczających obiektach. Niektórzy naukowcy uważają, że zjawisko to powstało u naszych przodków w procesie ewolucji. Starożytni ludzie żyli w niebezpiecznym świecie. Bardzo ważne było dla nich z daleka zastanowienie się, kto się do nich zbliża - przyjaciel czy wróg, mężczyzna lub kobieta, osoba smutna lub radosna. W przeciwnym razie można by zapłacić życiem.
A niektórzy naukowcy nawet uważają, że podział materii na żyjącą i nieożywioną nie może być poprawny. Tak czy inaczej, takie fotografie są zawsze zabawne. W końcu pozwalają spojrzeć na świat z innej perspektywy. Nawiasem mówiąc, stojący w pobliżu kubek lub wystająca w łazience fajka nie chcą ci nic powiedzieć?
















