W dzieciństwie wszyscy marzyli o ciekawym zawodzie. Chłopcy chcieli zostać astronautami, pilotami, ratownikami. Dziewczyny marzyły o karierach aktorek, baletnic, lekarzy i nauczycieli. Czasy się zmieniają, a wraz z nimi pojawiają się nowe zawody. Ale dzieci nadal marzą dla nich o tak odległej przyszłości. Czy marzenia o dzieciach się spełnią, czy nie - czas pokaże. Ale bez względu na ścieżkę życia marzenia z dzieciństwa są zapamiętywane na długo. Właśnie te marzenia o przyszłym zawodzie stały się głównym tematem pracy fotografa z Bostonu, Kevina Le.
Zawartość materiału:
Trochę o fotografie
Duży wpływ na Kevina w zakresie wyboru ścieżki zawodowej miał jego dziadek. W latach 40-50 w Wietnamie pracował również jako fotograf ślubny. Kevin Le dorastał w atmosferze kreatywności i inspiracji.
W wieku 14 lat Kevin po raz pierwszy zainteresował się fotografią. W wieku 19 lat zaczął już robić pierwsze profesjonalne zdjęcia. Od tego czasu zajmuje się wyłącznie tą profesjonalną działalnością, wykonując niezapomniane ujęcia szczęśliwych par, dzieci, a także kręcąc pokazy mody.
W 2007 roku Kevin Le założył własną firmę, której główną działalnością była fotografia ślubna. Fotograf zaczął pracować z parami, starając się uchwycić najszczęśliwsze chwile w życiu. „Uwielbiam fotografować wesela, ponieważ ludzie w tym dniu są po prostu zakochani w sobie!”, Mówi Le. Ogólnie filozofia jego pracy jest prosta: „Uchwyć istotę każdej ważnej chwili w życiu, zachowując jednocześnie piękno i duchowość przyszłej fotografii”.
Seria zdjęć dla dzieci
W serii jego zdjęć „Kiedy dorosnę, będę ...” dziecięce marzenia o przyszłości się spełniają. Aby je stworzyć, Kevin przeprowadził wywiad z dziećmi na temat tego, kim chcieliby się stać, gdy dorosną. Po otrzymaniu odpowiedzi fotograf stworzył własną galerię.













Cóż, bez względu na marzenia tych dzieciaków, mamy nadzieję, że w przyszłości znajdą swoje wcielenie. Oczekujemy nowych interesujących prac od Kevina Le.