Czasami ilustracja jest warta tysiąca słów. Przynajmniej praca Japoński artysta pod tajemniczym pseudonimem Avogado6 (Avogado6) zostaw to wrażenie. Japończycy mają na Twitterze 650 000 obserwujących. Opublikował także dwie książki.
Ilustrator niewiele mówi o sobie. Nie można znaleźć prawie żadnych szczegółów na temat jego życia. Na swoim Twitterze napisał: „Jestem zwykłą osobą, która lubi chemię”. Tak, jego pseudonim pasuje do tego opisu. A także zdjęcie w profilu - przedstawia portret włoskiego chemika Amedeo Avogadro. Ale praca w profilu artysty jest całkowicie niezwykła. Nie znajdziesz na nich nudnych formuł. Tylko żywe ludzkie uczucia, których nie można opisać ani symbolami, ani literami. Zebraliśmy kolekcję najlepszych prac tajemniczego artysty. Te ilustracje dotykają najcieńszych strun ludzkiej duszy.
Zawartość materiału:
Rodzina, problemy społeczne
W wielu swoich pracach Avogado podkreśla trudności z nimi związane rodzina, rodzicielstwo. Artysta wyraża bez słów to, o czym wielu milczy.



Smutek, samotność
A w poniższych pracach można zobaczyć człowieka, którego los doprowadził go do stanu opuszczenia.








Człowiek i technologia
Postęp atakuje nasze życie. A to nieuchronnie zmienia codzienne życie.


Nieudane poszukiwanie sensu w pracy
Mężczyzna szuka siebie w działaniu.Ale współczesny świat często nie zapewnia okazji do robienia tego, co kochasz. Wynik? Depresja, próżność, poczucie bezsensowności tego, co się dzieje.




Umierać
Ulga od trudów ziemskiego życia to także ważny temat dla Japończyków.

„... Każdy ma jedno ziemskie życie
A śmierć jest mostem z papieru origami
W wiosenny poranek z okna szpitala
Pośpieszam się wolna, podążając za chmurami. ”(© Black Rikky)

Zanieczyszczenie środowiska
Avogados martwi się nie tylko osobistymi trudnościami, z którymi tak wielu musi sobie radzić. Problemy całej planety są w szczególności problemami każdej osoby.




Oto taka trudna i przemyślana kolekcja. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia Avogado ujawni nam swoją twarz, a jego obrazy będą mniej smutne. Nawiasem mówiąc, niektórzy z nich są nawet teraz. Tylko kilka z nich.
Podobała ci się praca artysty? Z czym dokładnie „zahaczyli”? Udostępnij w komentarzach.