Nowozelandczyk Liam Martin „Różne” w swoim instagram bezlitośnie paroduje kobiety - zwłaszcza celebrytki. Nie na próżno przezwisko „Liam Miscellaneous” ostatnie słowo jest tłumaczone z angielskiego jako „różnorodne”. Liam próbuje na różne sposoby wyglądać na stronach swoich zdjęć. I okazuje się, że jest bardzo zabawny.
Parodysta z prawdziwego życia
Nawiasem mówiąc, prawdziwe życie Liama Martina nie jest takie zabawne. Cierpi na depresję, z którą walczy od lat. Liam spędził cały rok w swoim samochodzie. Z powodu depresji przez cały ten czas nie mógł angażować się w kreatywność.
„Od 17 lat cierpię na depresję. Ale w tym czasie była tak silna, że nie mogłem już kontrolować siebie - mówi Liam. Jednak teraz parodysta ponownie zajął się swoją pracą. Wciąż żartuje z celebrytów. Co więcej, Liam nie potrzebuje dużego budżetu, aby tworzyć swoje arcydzieła. Odtwarza „legendarny” wygląd gwiazd bez potrzeby kosztownych strojów.
Co Liam zdobył na całym świecie uznanie parodysty? Na pewno warte uwagi są jego prace - zwłaszcza te, na których parodiuje modelki i śpiewaków:
Lana del Rey byłaby zaskoczona podobieństwami:
Jak jednak i Rihanna:
Nawiasem mówiąc, nawet mężczyźni często dziś przymierzają kobiece obrazy. Chyba, żeby nadążyć za trendami. Liam nie przegapił tej chwili. Oto parodia, którą otrzymał:
Helen, prezenterka komediowa na obrazku wróżki, również znalazła się pod gorącą ręką Liama:
Moda na grube brwi nie pozostawiła obojętnego parodysty:
Miejmy nadzieję, że parodysta z powodzeniem poradzi sobie z epizodami depresyjnymi w przyszłości. A fani jego prac będą mogli cieszyć się kolejnymi komiksowymi zdjęciami.