Podczas gdy większość dorosłych stara się wyposażyć swoje życie, realizując zawód lub rodzicielstwo, Madeline Dressel i jej mąż Malachi patrzą na świat inaczej. Postanowili otworzyć stronę na Instagramie, na której dzielą swoje życie ... z plastikowymi dziećmi.
Razem z parą „trzydzieści” plastikowych lalek „żyje”. Ubierają je i robią z nimi zdjęcia - jakby były ich dziećmi.
Motto pary jest proste - „Plastikowe dzieci są idealnymi dziećmi. Zawsze posłuszny, zawsze fotogeniczny. Niech żyje absurd!


Madeline opowiada o swojej decyzji „posiadania” plastikowych dzieci: „Oboje myśleliśmy, że wspaniale byłoby wyobrazić sobie moje lalki w prawdziwych warunkach. W końcu setki zdjęć rodzinnych przyciągają wzrok wszędzie. Dlaczego lalki nie są rodziną? Za pomocą tego konta Malach i ja jednocześnie odpowiadamy wszystkim ciekawskim ludziom na pytanie, kiedy będziemy mieli dzieci. ”

„Na początku chcieliśmy stworzyć parodie zdjęć rodzinnych, z czasem jednak nasza praca przybrała własną formę artystyczną. Zaczęliśmy odtwarzać stare produkcje z życia rodzinnego minionych pokoleń ”- dodaje Malach.



Madeline i Malachi mieszkają razem od czterech lat. I zawsze lubili zarówno rzeczy w stylu vintage. Madeline szczególnie kochała lalki w młodości. Od najmłodszych lat zbierała klasyczne „dziewczyny”. Madeline ma 75 przestarzałych Barbie w swojej kolekcji.



Jeśli chodzi o lalki wielkości prawdziwych dzieci, para zaczęła je zbierać w 2016 roku. Następnie Madeline i Malachi po raz pierwszy znaleźli lalkę z lat 50. w jednym ze sklepów ze starociami.Spośród trzydziestu lalek siedem nosi imiona ludzkie: Cirocco, Polly-Marie, Baker, Sarah, Stella, Sandy i Thomas.




Czy uważasz, że takie hobby jest dopuszczalne? Czy odpowiada na bezwstydne pytanie, dlaczego para nie chce mieć dzieci? A może nic nie zastępuje prawdziwego dziecka? Powiedz nam w komentarzach.